Sansui 1000A
|
f | Konkurencja
z wysp japońskich starała się powtórzyc sukces 1000A.
Pioneer wyprodukował model SX-110 na lampach 7868 (to 7591
z innym cokołem), Kenwood sprzedawał model KW-1100 na
lampach 7591. Ale to było w niewielkich ilościach w
porównaniu do 1000A. Jest on najczęściej oferowanym
nieamerykańskim amplitunerem na aukcjach co świadczy ile
egzemplarzy tego urządzenia zakupiono w latach 60-tych i
początkiem 70-tych. Sansui 1000A ważył 22 kg (!!!). Jego wymiary to: szerokość 46,5 cm, wysokość 14 cm (plus nóżki), głębokość 26 cm. Model 1000A miał „design” w stylu z drugiej połowy lat 60-tych zeszłego wieku i odziedziczony po modelu 1000 front z grubego aluminium z symetryczną konstrukcją; przełączniki na jednym poziomie, potencjometry na drugim. Góra to skala ze wskaźnikami i gałka „fal”. Amplituner miał element upiększająco-montażowy – stylową „vintage” ramka z niklowanej stali wokól front panelu. Montażowy - bowiem ten sprzęt można było instalować w konsolach lub ścianach. Taki wygląd (za wyjątkiem ramki) to wzór na następne 25 lat. Jeszcze początkiem lat 90-tych produkowano sprzęty bardzo podobne w wyglądzie. 1000A miał bardzo rozbudowane wejścia sygnałeowe oraz duże możliwości regulacji i różnego rodzaju przełączniki / filtry. Regulacje Bas oraz Sopran – każda z funkcji miała oddzielnie regulowane potencjometry na jednej osi (możliwość regulacji oddzielnie lewego i prawego kanału), wewnętrzna gałka to kanał prawy, a zewnętrzna to kanał lewy. Przełącznik „MODE” - rodzaj pracy dawał możliwość przełączania między kanałami – mono z sygnałem tylko z lewego kanału, prawy też w ten sposób, zamiana kanałów itp. ( dzisiaj żadna firma nie stosuje takiego przełączania, miało to jednak duże znaczenie wówczas, wiele źródeł sygnału było mono). Przełącznik „BAND SELECTOR” - cztery pozycje – wąski i szeroki odbiór AM (w latach 60-tych zeszłego wieku fale średnie były bardzo ważne w życiu młodych ludzi) i mono/stereo FM. Przełącznik „SELECTION” czyli wybór sygnału - mikrofon, głowice magnetofonowe, 2 x gramofon, 2 wejścia AUX, magnetofon i tuner wewnętrzny. Przełączniki filtrów: górnozaporowy (obcina soprany), dolnozaporowy (obcina basy), loudness (z polska to chyba „dynamika”) i filtr a nazwie „presence” - podbija niskie tony. Poza tym wyciszanie MUTE, automatyczna regulacja częstotliwości i wyłącznik głośników (aby posłuchać na słuchawkach) to standard tylko w najlepszych sprzętach wówczas. Żeby rozkoszować się 1000A trzeba mieć odpowiednie głośniczki i przestrzeń. Tak duża ilośc gałek na froncie (łącznie 8) sprawia imponujące wrażenie i trudno pomylić 1000A z innymi sprzętami. Moc 2 x 40 W była podawana jako moc w sinusie, moc muzyczna opiewała na 55 W na kanał. Było ponoć dziesięć wersji amplitunera. Udało mi się zidentyfikowac trzy elementy które odróżniały te wersje (ale zmian mogło być więcej - np. zmiany w konstrucji chassis) :
Sansui 1000A stojący obok współczesnych sprzętów prezentuje sie imponująco, mało które kolumny są mu w stanie sprostać, mało kto potrafi także tym urządzeniem manipulować. I ważne - nie stawiać na półce w meblościance - to nie są kompatybilne technologie. . |