Pioneer sm-g205


Model SMG-204 zajmował miejsce zaraz po modelach SM-B2xx na lampach ECL82 a przed modelami SM-Q2xx na lampach EL84. Posiadał bardzo specyficzny design wywodzący się z 50-tych. Front to cienka metalowa blacha lakierowa na ciemny kolor, gałki plastikowe z metalowymi wykończeniami. Dwie oddzielne skale - bo amplituner pracował w systemie multicast. Jedna skala / tuner na zakres AM (do wybory fale średnie lub krótkie), druga na zakres FM/AM (UKF i fale średnie). Każdy z tunerów miał oddzielną lampę "magiczne oko" 6E5. Lampa taka pracowała także w europejskich wyrobach, a wytwarzali ją między innymi pod symboel 6E5S w sowietach. Amplituner był też przystosowany do pracy z zewnętrznym dekoderem stereo MPX. Z tyłu  znajdowały się wyjście zintegrowanego sygnału MPX i wejścia na dwa sygnały z dekodera - MXA-1A lub MXA-3A. Mimo, iż głowica UKF posiadała tylko dwa strojone obwody to pracowała na dwóch lampach ECC85, z których jedna sekcja była, co ciekawe, niestrojonym (aperiodycznym) przedwzmacniacze wcz. Tunery AM nie posiadały anten ferrytowych i wymagały zewnętrznej anteny np. parometrowego przewodu. SM-G204 posiada wejście na gramofon magnetoelektryczny na dwóch lampach 12AX7 / ECC83. Końcówka mocy napędzana jest podwójnymi lampami 6GW8 / ECL86 pracującymi w układzie Push&Pull z automatycznym biasem. Lampy ECL86 była to wówczas prawie nowość i z japońskich producentów tylko Pioneer produkował sprzęty na nich. Pozostałym wystarczały ECL82 i w konstrukcje na ECL86 nie wchodzili. Wzmacniacz na ECL86 pozwalał uzyskać moce podobne do wzmacniaczy na EL84 przy znacznym obniżeniu kosztów produkcji. Pierwsze amplitunery Pioneer'a serii SM-B2xx i SM-G2xx prócz lamp podwójnych ECL wyposażane także były w dwupołówkowy prostownik na lampie duodiodzie 5AR4 / GZ34. Zasilacz w takim układzie miał znacznie większą wydajność niźli stosowne powszechnie podwajacze napięcia, ale wymagał droższego transformatora sieciowego ( o wyższym napięciu wyjściowym). Charakterystyczne dla produktów Pioneer'a były także zintegrowane potencjometry współosiowe. Najczęściej łączono regulację głosu z balansem, a mechanicznie wyglądało to tak, że na wewnętrznej osi sterowano podwójnym potencjometrem głosu, a zewnętrzna oś regulowała pojedyńczym potencjometrem balansu. Gałka była dwuczęściowa, szeroka, bliżej frontu to był balans, a węższa nad nią regulowała siłę głosu. Podobnie skonstruowany jest zintegrowany potencjometr bas / sopran. Na jednej osi osadzone są cztery potencjometry łączone po dwa. Zewnętrzna gałka służy do regulacji basu, a wewnętrzna, węższa reguluje sopranami. Przedwzmacniacz oferował także filtr górnozaporowy - "scratch" czyli trzaski i dolnozaporowy - "rumble" czyli dudnienia. Dodatkowy przełącznik podbijał fizjologicznie dźwięk - "loudness" dynamika.
SMG-204 był urządzeniem o bardzo ładnej "prezencji" popartej prostą i dobrze działająca elektroniką. Mimo niewielkiej by sie zdawało mocy - ok. 2 x 10 W - był w stanie przy odpowiednich kolumnach zadziwić słuchaczy. Wspołcześnie SMG-204 ma jeszcze jedną zaletę. W promieniu kilkuset kilometrów ciężko znaleźć drugie takie urządzenie.
 
 









     

   Strona Główna       Strona Poprzednia        Kontakt

Odwiedzin