|
Amplituner
ten został zakupiony jako dawca części. Brakowało w nim lamp mocy
7408 oraz tych bardziej wartościowych 12AX7 , 6EU7 i BAB4. Łącznie
amplituner miał na pokładzie 19 lamp elektronowych. Po zdjęciu
dolnej obudowy okazało sie jednak, iż poza tragicznym wyglądem
chassis, jest to praktycznie nowy sprzęt. Elektronika w stanie
bardzo dobrym, bez śladów przegrzania a nawet użytkowania.
Potencjometry bez żadnych trzasków, szumów.
Po uzupełnieniu lamp amplituner ożył i zagrał jak 50 lat temu.
RP 235 to typowa konstrukcja z laboratoriów Bogen'a mająca przy tym
wiele wspólnego z konstrukcjami Harman-Kardon. Zresztą tych dwóch
gentlemenów dla Bogen`a do czasu założenia własnej firmy. Takie
wpółdzielone przez Bogen'a i HG charakterytyczne cechy to
lampy końcowe 7408 (oraz w innych konstrukcjach 7355) będące tzw.
"przemysłową" wersją 6V6GT/6P6S. Dzięki tym lampom pracującym w
układzie Push&Pull amplituner uzyskiwał moc 2 x 10 W. Sterowały
nimi jedna lampa 12AU7/ECC82, a w przedwzmacniaczu pracowała lampa
6EU7 (zamienna elektronicznie z 12AX7/ECC83, różniąca się
połączeniem elektrod). Preamp gramofonowy to po jednej 12AX7/ECC83
na kanał.
Część radiowa amplitunera to porządna konstrucja, głowica UKF na
dwóch lampach 6AB4/EC92 oraz 12AT7/ECC81 (Bogen był chyba jedynym
producenten - nieeuropejskim - stosującym w głowicach FM pojedyńcze
triody EC92). Za tym szedł wmacniacz pośredniej częstotliwości z
trzema lampami 6BA6/EF93, 2 x 6AU6/EF94. Uzupelnieniem toru
radiowego był rozbudowany dekoder na trzech lampach 12AT7/ECC81,
12AU7/ECC82, 6BL8/ECF80/ECF82. Poza zakresem FM amplituner pozwalał
na odbiór fal średnich czyli AM.
|